dzisiaj przychodzę do Was z kolejną porcją jesiennej stylizacji. Kiedy nadszedł znów sezon na czarne rajstopy to zdecydowanie chętniej sięgam po sukienki i spódniczki. Nie lubię tych etapów przejściowych kiedy na gołe nogi za zimno, a na czarne rajstopy jeszcze za ciepło. Cieliste rajstopki to moja mała zmora. Nie lubię, nie podobają mi się, staram się unikać. Ja wiem, że dres code zabrania występowania z gołymi nogami, dlatego w oficjalnych spotkaniach kiedy do spódnicy rajstopy wypada zakładać to.... zdecydowanie wybieram spodnie. A już najbardziej na świecie obrzydzają mnie rajstopy zakładane do butów z odkrytymi palcami. Bleh...
Miłośniczki takich rozwiązań proszę o wyrozumiałość to tylko moje subiektywne zdanie i z góry przepraszam jeśli kogoś urażę.
No dobra esej o rajstopach czas zakończyć, przejdźmy wreszcie do meritum czyli do zdjęć. Powstały w Zamościu podczas urlopowego spaceru.
Miłego weekendu!
foto. M.Wełniak
ramoneska - F&F| sukienka - ASOS| buty - H&M
Piękna sukienka i zdjęcia - wyszły świetnie
OdpowiedzUsuńSuper sukienka!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny dziewczęcy zestawik:)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka, bardzo dziewczęca :)
OdpowiedzUsuńświetna sukienka :)
OdpowiedzUsuńpiekna sceneria i Twoja stylizacja, taka dziewczeca a zarazem kolory wskazuja na nadejscie jesieni, jednym slowem uroczo!!!
OdpowiedzUsuńPiekna ta sukienka :) wyglądasz, jakbyś butów nie miała :D ja też nie lubię cielistych rajstop, a już najbardziej tych błyszczących :P
OdpowiedzUsuńsliczna sukienka ;)
OdpowiedzUsuńMasz prześliczną sukienkę :)
OdpowiedzUsuńta ramoneska jest świetna! przewijała się już wcześniej, ale skomentuję tutaj ;)
OdpowiedzUsuńZamość bardzo fajne miasteczko:) Byłam tam dwa lata temu i bardzo mi się podobało:) Masz cudowną sukienkę!
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka:),też nie cierpię cielistych rajstop,nawet ich nie mam w szafie:),co do butów bez palców i do nich rajstopy to również się z Tobą zgadzam w 10000000000000000000000000%:))
OdpowiedzUsuńMam podobnie z tymi rajstopami, więc nie dziwię się wcale na takie przejście z gołych do czarnych;-)Ty natomiast w całości super!!!
OdpowiedzUsuńrównięż nie lubię tego przejścia, a wczoraj właśnie był taki dzień - gołe nogi zimno, a rajstopy za ciepło. wyglądasz świetnie, sukienka jest piękna ;)
OdpowiedzUsuńAle masz cudną sukienkę <3
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz :) mam ta torbe hehe
OdpowiedzUsuńsuper, sukienka mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, prosta sukienka :)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cie rozumiem - cieliste rajstopy są również moją małą zmorą. Świetna sukienka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cienkie rajstopy, w tym cieliste, dodają kobiecie seksownej elegancji, dlatego że wyglądają delikatnie i subtelnie, a przez to że są przezroczyste- intrygująco. Natomiast grube rajstopy wyglądają jak kalesony, topornie i ciężko. Pończochy, uważane za tak seksowne, są przecież cienkie i często właśnie cieliste. Dlatego dziewczyny noście eleganckie cienkie rajstopy a nie wyroby kalesonopodobne! :)
OdpowiedzUsuńSuper dobrane rzeczy <3
OdpowiedzUsuń