Przeczytałam swoje dwa ostatnie posty i stwierdziłam, że o zgrozo zaczynają się identycznie. "Czy zastanawialiście się kiedyś..?". Ponieważ nie można popadać w rutynę, publicznie postanawiam poprawę. Dzisiaj to nie Wy będziecie się zastanawiali. Dzisiaj moja kolej. Pisemnie i publicznie oczywiście.Tematem przewodnim będzie styl, a raczej bycie stylowym. Wiem, wiem - temat rzeka!
Przeglądając zdjęcia na różnego rodzaju pożeraczach czasu (blogach, instagramie, facebooku i innych) zakiełkowało w mojej głowie pytanie "z czego wynika fakt bycia stylowym?" Nie chodzi tu raczej o dopracowanie najmniejszego szczegółu stylizacji. Ci najbardziej stylowi wyglądają jakby nie poświęcili więcej niż minutę na dobór elementów. Zarzucają byle co, a i tak wyglądają fantastycznie! To jakaś magia, czy może dodatkowy zmysł?
Z moich prywatnych obserwacji wynika, że na szczęście, nie maczają w tym rąk żadne siły nadprzyrodzone. Jest to pewien proces możliwy do realizacji przez każdego.
Bycie stylowym to zaglądanie w głąb siebie i odpowiedz na pytanie w czym czuje się w pełni sobą. Zdecydowanie nie polega na odkreślaniu z listy kolejnych super trendowych elementów. Nawet największy hit mody i super dopracowany zestaw nie będzie wyglądał dobrze na osobie, która nie będzie dobrze się w nim czuła. Nie ma jednoznacznej recepty na osiągnięcie satysfakcji z własnego wyglądu jednak jest kilka elementów, które mogą Nam odrobinę ułatwić dojście do celu.
1. Po pierwsze wybierajmy elementy które na Nas dobrze leżą. Nie chodzi mi wcale o poradniki typu - "idealne kroje dla Twojej sylwetki", "idealne kolory dla Twojego typu urody". Masz krótkie nogi, ale kochasz boyfriendy? Noś śmiało - na pohybel poradnikom - to Ty masz się dobrze czuć!
2. Nie zapominajmy o wygodzie. Ciężko być stylowym w niewygodnych butach, czy zbyt obcisłych spodniach. Tutaj sprawa jest jednak bardzo indywidualna. Dobrym przykładem jest moja mama. Nabawiła się ostatnio bidula kontuzji stopy i musiała na jakiś czas zrezygnować z obcasów. Podczas jednej z rozmów telefonicznych stwierdziła, że chodzenie na płaskiej podeszwie było okropną męczarnią. Zszokowała mnie nie powiem. U mnie sprawa wygląda całkowicie odwrotnie. Tak jak mówiłam, niewygoda dla każdego może oznaczać coś innego.
3. Nie bez znaczenia jest również jakość ubrań. Krzywe szwy czy porozciągane t-shirty zdecydowanie nie dodadzą nam szyku.
4. Na koniec. jak dla mnie, najważniejszy punkt - pewność siebie. Pierś do przodu, głowa wysoko, uśmiech numer pięć i co nie odwrócisz się za kimś takim? Ubrania noszone na osobie emanującej pewnością siebie zawsze będą wyglądały lepiej.
Zapewne znalazło by się tego dużo więcej. Przecież styl i bycie stylowym dla każdego oznacza coś zupełnie innego. Wniosek jest jeden, nie ważne co nosimy - ważne jak nosimy!
foto. M.Wełniak
płaszcz, t-shirt -ZARA| spodnie H&M| Buty - Converse| torebka - Parfois
Płaszcz, buty i torebka super :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Zgadzam się z Tobą, w za wysokich obcasach bądź zbyt obcisłych ubraniach nie będzie się wyglądać stylowo tylko komicznie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, jak założę coś, w czym wyglądam może i dobrze, a czuje się źle, to nie uwierzę w żaden komplement :P
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis, Ładne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńhttp://mammotylki.blogspot.com/
Dla mnie słowo styl jest dość obce. Nie mam wypracowanego jakiegoś spójnego stylu. Często podobają mi się bardzo skrajne rzeczy, ale dobrze mi z tym :)
OdpowiedzUsuńO to właśnie chodzi. Styl to nie wybrane, dobrze wyselekcjonowane rzeczy. Tylko rzeczy w których się dobrze czujemy, chociażby nawet zupełnie skrajne ;)
Usuńświetnie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńDokładnie, jeśli się w czymś dobrze nie czujemy, to choćby nie wiem jak bardzo to było modne, to nie będziemy w tym dobrze wyglądać.
OdpowiedzUsuńPłaszcz i trampki to jak dla mnie genialne połączenie:)
Super spodnie. no i conversy <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
hipnature.blogspot.com KLIK
Świetny post :)!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz. :) Niskie białe Converse prezentują się świetnie tutaj!
OdpowiedzUsuńMasz rację, niektórzy mają w sobie tak dar, że co by nie założyli zawsze wyglądają modnie i stylowo :) hehe
OdpowiedzUsuńAle by być modnym, nie można ślepo podążać za modą, tylko nosić to, w czym wyglądamy dobrze i czujemy się dobrze... modą też należy się bawić i czerpać z niej na swoje sposobty :) :) nic na siłę :)
Twój zestaw bardzo mi się podoba, jest właśnie modny i stylowy, ale nie przekombinowany, jak to bywa na większości blogów :/
Co byś powiedziała na wspólną obs?
miłego dnia :)
Daria
bardzo ciekawy wpis, zgadzam się z Tobą w 100%
OdpowiedzUsuńzestaw także bardo ciekawy :)
Świetny zestaw na luzie, zazdroszczę płaszcza!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/05/kamizelka-diy-i-pienkowy-plecak-od-lisy.html
Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś, przy wyborze ubrań zawsze kieruję się na pierwszym miejscu tym, jak się w nich czuję :)
OdpowiedzUsuńhttp://foxyladyme.blogspot.com