8 mar 2015

Białe kołnierzyki i Zamość

Zasiadłam dzisiaj po długiej przerwie przed pustą wirtualną kartką. Wpatrzona w migającą kreskę zastanawiam się co by tutaj dzisiaj mądrego (z naciskiem na mądrego) do Was napisać. Zaczynam pomału najpierw jedna litera, słowo, zdanie, akapit...
Potem kontrolne przeczytanie wypocin i okazuje się, że generalnie (palec na backspace) beznadzieja, zaczynam od nowa.
Po kilku próbach zdecydowanie się poddaje. Może to ta wiosna w powietrzu, może dzisiejsze niedzielne lenistwo, a może ten dzień kobiet.

Zdjęcia jednak są, wiec żal nie pokazać. Przecież to nic, że nie opatrzone tym razem ambitnym (w moim rozumieniu) tekstem.

Rolę główną dzisiaj gra Zamość w tle i biały kołnierzyk. Uwielbiam białe kołnierzyki, Zamość zresztą też.

Także ten tego..
Koniec na dzisiaj.
Najlepszego kobietki i miłego świętowania.















foto. M. Wełniak
sweter - ASOS| spódnica - H&M| Buty - Venezia| Torebka - Zara

5 komentarzy:

  1. Super wyglądasz! Świetne kozaczki :-) A kołnierzyk dodaje uroku :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kołnierzyk zdecydowanie ma "to coś" w sobie ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. you wear amazing nice boots. bravo :) you looking very good in them :D <3 ;) !

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba! :) Kołnierzyk dodaje uroku, a błękitne paznokcie świetnie komponują się z czernią. :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że tu dotarliście.

Wpadajcie częściej ;)