Przede mną kubek kawy, obok śpiące dziecię, a ja postanowiłam przypomnieć sobie o blogowaniu.
Dziecię mi się trochę odchowało (7 miesięcy to już nie byle jaki wiek). Ja zdążyłam się oswoić z rolą mamy i przyzwyczaić do funkcjonowania po nieprzespanych nocach. Zatem najwyższy czas powrócić do mojej opuszczonej wirtualnej przestrzeni.
Po małej przerwie spowodowanej głównie spadkiem sił życiowych, odradzam się jak ten feniks z popiołów po raz sama nie wiem który. Tym razem z pomysłem przeistoczenia WoolenStyle z bloga iście modowego na blog "życiowy". Robienie sesji już nie jest tak łatwe jak dawniej. Mąż fotograf stale w delegacjach, a mały towarzysz nie wykazuje nawet odrobiny cierpliwości podczas strojenia mamy, a już zdecydowanie odmawia współpracy podczas zdjęć. Dochodzi do tego mały spadek weny twórczej, gdyż okazuje się, że dres i trampki to najwygodniejszy uniform debiutującej mamy.
Dlatego też pomysł na podzielenie się ze światem trochę większą częścią codzienności, niż tylko moda. Szczególnie teraz, kiedy codzienność "na macierzyńskim" co chwilę mnie zaskakuje. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś chętny do poczytania.
Na potwierdzenie nadchodzących rewolucji sesja stricte modowa, bo przecież wyjątki potwierdzają regułę ;)
Koszula - Zara
Szorty - Reservd
buty - New Yorker
bransoletka - Yes
pięknie ci w takich kolorkach ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Piękny outfit, na luzie :) Spodobała mi się bardzo Twoja koszula :)
OdpowiedzUsuńSuper koszula :) pozdrawiam serdecznie :) woman-with-class.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBardzo lubię skórzane shorty, fajnie
OdpowiedzUsuńwww.adrianaemfashion.blogspot.co.uk
Świetny set, bardzo w moim guście! :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie, fantastyczna koszula, szorty i espadryle, super luzacki, a jednocześnie elegancki look :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Lumpola
http://lumpola-style.blogspot.com/
Świetne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuń