Dzisiaj są moje imieniny, kto zgadnie jak mam na imię?
A skoro raz na jakiś czas człowiek ma swoje święto (zawsze lepiej takie niż żadne) to może sobie pozwolić na małe rozpieszczanie siebie. Dzisiejszy dzień, a raczej późne popołudnie (po przecież środek tygodnia, więc do pracy pójść trzeba), postanowiłam poświęcić sobie. Zaczęłam od przeczytania maili - firmowych oczywiście. Bo ja teraz w delegacji u klienta, więc wcześniej nie było czasu. Przeczytałam, odpisałam - uf maile mamy z głowy. No dobra to teraz... służbowy telefon - nie no jak to po pracy! nie odbieram. Albo dobra odbiorę, może to coś ważnego. Nie zbyt ważne, ale skoro klient już dzwoni to trzeba mu pomóc. Koniec pracy na dzisiaj, czas na relaks - książka i maseczki. O kurcze zapomniałam, że obiecałam dyrektorowi odpisać na to pismo z przed tygodnia - maseczka na twarz i biorę się za pisanie. Potem jeszcze te...
W taki oto brutalny sposób zdałam sobie sprawę, że niezaprzeczalnie jestem pracoholikiem!
Zatem zamykam komputer, wyłączam telefon i zaczynam odwyk... pierwszy krok mam już za sobą, zdałam sobie sprawę z "choroby". Myślicie, że jest nadzieja? Znacie jakieś metody leczenia? Czy już tylko psychiatra ? ;)
foto. M.Wełniak
płaszcz -ZARA|spodnie - NY| szalik - Medicin
Agatka?!
OdpowiedzUsuńsposobu na to nie znam, bo sama na to cierpię:P ale mogę napisać, że wyglądasz w tym stroju genialnie :)
OdpowiedzUsuńmoze pracoholizm lepszy niż leniuchoholizm ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Całość stylizacji świetna. Mój faworyt to płaszcz. A metody na pracoholizm? Zatracenie się w swoich pasjach i hobby.
OdpowiedzUsuńhttp://brewilokwencja.blogspot.com
Chwili wytchnie i odpoczynku Ci życzę. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszcz.
Retromoderna-blog lifestylowy
świetne rzeczy, piękna stylizacja ! Zapraszam http://obiektywniepozakadrem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWyglądasz olśniewająco! :) Świetne są te spodnie, ale na takich nogach wszystkie będą wyglądać super. :) MEGA stylizacja!
OdpowiedzUsuńCałość świetnie wygląda. Bardzo podoba mi się szalik.
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja !! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionseba.blogspot.com
Płaszczyk mnie mega urzekł! *_* Dopiero zaczynam, zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńCzyżby Agata? Moja koleżanka tak właśnie ma na imię - stąd wiem, że świętuje swoje imieniny właśnie piątego lutego. Pamiętam, bo ja dokładnie dzień później mam urodziny ;) A jeśli chodzi o pracocholizm - zgadzam się z komentarzem, że lepsze to niż leniuchocholizm. Oj ja czasem na niego cierpię niestety...
OdpowiedzUsuńWyglądasz przepięknie! A jeśli Twoja praca sprawia Ci przyjemność to znaczy, że w sumie robisz coś dla siebie :P
OdpowiedzUsuńśliczny look ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, a najbardziej podoba mi się płaszczyk, jest wprost idealny :)
OdpowiedzUsuńWitam cię mam takie pytanie. Czy ty czasami nie jesteś z Warszawy, ponieważ jak się opierasz, o barierkę co widać, na jednym zdjęciu to mi się przypomina, że jest to droga gdzieś w centrum Warszawy tylko dobrze nie pamiętam gdzie to jest dokładnie. Czasami jestem w Warszawie i chciałbym wiedzieć, czy dobrze mi się zdaje.
OdpowiedzUsuńszalik <3
OdpowiedzUsuń